Już dwadzieścia dni! Musiałam policzyć dwa razy, żeby w to uwierzyć. WYOBRAŻACIE SOBIE?! Już dwadzieścia dni! A wiecie, co jest najśmieszniejsze? Że mamy na koncie dokładnie 20 tysięcy!
Każdego dnia dużo się dzieje i przepraszam, że nie piszę Wam o tym tutaj na bieżąco, ale jak zajrzycie na FB akcji, to tam znajdziecie wszystkie aktualności i newsy z ostatniej chwili. Obiecuję, że postaram się ze wszystkich sił pisać Wam codziennie, co u nas słychać.
Mamy ponad dwieście wpłat, co oznacza, że imion na samochodzie z każdym dniem przybywa i za chwilę zacznie się robić ciasno :D Często przed zaśnięciem leżę i wyobrażam sobie jak ten samochód będzie wyglądał - gotowy na wyprawę i z naszymi imionami na sobie. I wiem, że będzie piękny i nie sądzę, żeby ktokolwiek przeszedł obok niego niezapytawszy o to, co oznaczają te setki imion wszędzie na nim.
Dzwoniła dziś do mnie przemiła Elżbieta z radiowej Czwórki, prawdopodobnie będziemy znów w radio po to, by opowiadać o wyprawie i akcji. Trzymajcie kciuki, żeby się udało.
Nie wiem,czy wszyscy to widzieliście, ale wraz z Kaśką Marcinkiewicz z Projektu Matka organizujemy w Warszawie sesję zdjęciową "Zrób sobie zdjęcie z przyjacielem i #DontTellHim". Zasady są proste: wystarczy przyjść 24 października między 15:00 a 18:00 do warszawskiego atelier Kasi i przyprowadzić ze sobą przyjaciela lub przyjaciółkę, lub całą paczkę przyjaciół. Wrzucicie do puszki wyprawowej ile będziecie mogli i chcieli, a w zamian za to Kasia wykona Wam sesję i otrzymacie po dwa zdjęcia! Brzmi super, prawada? :) Ja już nie mogę się doczekać! Tu jest link do wydarzenia, kliknijcie TU, żeby dołączyć.
I specjalnie dla takich osób jak ja, które uwielbiają mieć pamiątki przypominające wyjątkowe chwile, zrobiłam album zawierający zdjęcia i linki do wszystkich gadżetów związanych z akcją #DontTellHim i co jeszcze. Ja mam już w swojej kolekcji koszulkę od gego - jest świetna!!! i z niecierpliwością czekam na torbę #WheelChairTrip :)
A poza tym dziś dołączyła do nas Ania Skura, blogerka, autorka bloga What Anna Wears?, którego nałogowo czytam i podziwiam od dłuższego czasu. Jak bardzo się cieszę, wie tylko Michał, któremu w kółko od kilku miesięcy mówię o Ani, o jej blogu i o tym jakie świetne rzeczy robi i jak bardzo mnie inspiruje :D
Piszę do wielu ludzi, opowiadam im o naszej akcji i o tym, jak wyjątkowymi ludźmi jesteście. Dziękuję Wam - za to, co każdego dnia dostaję od Was!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz